Forum Szaliki Klubowe Strona Główna

 Humor
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 11, 12, 13 ... 20, 21, 22  Następny
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Sob 14:39, 07 Gru 2013    Temat postu:

Mąż zabrał żonę na pierwszą w jej życiu partię golfa. Oczywiście pierwsze uderzenie żony w piłeczkę i... okno stojącego obok pola golfowego domku zostaje rozbite. Mąż trochę się zdenerwował:
- Mówiłem, żebyś uważała, a teraz trzeba będzie tam iść przepraszać i może nawet zapłacić.
Tak więc golfiści idą do domku i pukają w jego drzwi. Momentalnie dochodzi ze środka miły głos mężczyzny:
- Proszę wejść.
Po wejściu zauważają w domku: zbite kawałki szyby, rozbitą starą wazę i siedzącego na kanapie faceta. Ten pyta ich:
- Czy to wy zbiliście szybę?
- Tak... przepraszamy za to bardzo - odpowiadają golfiści.
- Hmm... właściwie to nie ma za co. Jestem dżinem, który był uwięziony w tej wazie kilkaset lat. Teraz powinienem spełnić 3 życzenia. Nie obrazicie się jak spełnię wam po jednym sam zostawiając sobie jedno na koniec?
- Nie, tak jest świetnie - odpowiada mąż. - Ja bym chciał dostawać milion dolarów co roku...
- Nie ma problemu - mówi dżin. - Do tego gwarantuję, że będziesz bardzo długo żył. A ty młoda kobieto, czego chcesz?
- Chciałabym mieć ogromny dom w każdym państwie, każdy z najlepszymi na świecie służącymi...
- Mówisz i masz - odpowiada dżin. - Do tego obiecuje ci, że do żadnego z nich nikt się nigdy nie włamie.
- A jakie jest twoje życzenie dżinie? - pyta małżeństwo.
- Ponieważ tak długo byłem uwięziony, nie marzę o niczym innym jak o seksie z tobą - zwraca się do kobiety dżin.
- I co ty na to kochanie? - pyta mąż. - Mamy tyle kasy i domy... może się zgódź?
Tak więc kobieta z dżinem idzie na pięterko... Całe popołudnie się kochają. Dżin jest wręcz nienasycony. Po 4 godzinach nieustannego seksu dżin złazi z kobiety, patrzy jej prosto w oczy i pyta:
- Ile macie lat, ty i twój mąż?
- Oboje mamy po 35.
- Coś ty!? 35 lat i wierzycie w dżiny?
Powrót do góry
DzikuWKS



Dołączył: 27 Lis 2013
Posty: 13
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wrocław

PostWysłany: Sob 16:45, 07 Gru 2013    Temat postu:

Międzynarodowe zawody w przeklinaniu. Trzech finalistów: Amerykanin, Rosjanin, Polak.
Finalistów usadzono w szczelnie zamkniętych kabinach, żeby nie mogli się podsłuchiwać i podpatrywać. Komisja dała znak. Pierwszy wystartował Amerykanin:
- Fak, mada faka, fak jo self ... itp., itd... I tak przez około 5 minut.
Drugi Rosjanin:
- Job twoju mać, bladź, ch*j wam w żopu... itp. itd..
Po dziesięciu minutach ostrych słów przyszła kolej na Polaka. Lekki rumor w kabince i leci wiązanka:
- O żesz ty w mordę p*****lona mać, w dupę r***ana kozia dupo, p****ole cię i twoja matkę też... itp. itd.
Polak nadaje tak ok. godziny. Nagle wystawia głowę z kabinki i mówi:
- Dobra, mogę zaczynać.
Komisja na to:
- Zaczynać!? A co to było przez ostatnią godzinę?!
- To? Nic. Sznurówka mi się rozwiązała, ciasno w tej kabinie jak ch*j i nie mogłem k*rwy zawiązać...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Włóczykij



Dołączył: 18 Gru 2008
Posty: 837
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z Gór

PostWysłany: Nie 1:18, 08 Gru 2013    Temat postu:

GranTino Dobre Wesoly
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Marcin87



Dołączył: 02 Lut 2011
Posty: 213
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wielka Polska

PostWysłany: Nie 12:47, 08 Gru 2013    Temat postu:

Powrót do góry
Zobacz profil autora
Włóczykij



Dołączył: 18 Gru 2008
Posty: 837
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z Gór

PostWysłany: Pon 13:27, 09 Gru 2013    Temat postu:

Sierżant zebrał kompanię i mówi:
- Kto chce pojechać na wykopki ziemniaków na polu siostry generała?
Zgłosiło się dwóch. Sierżant skomentował:
- Dobra, pozostali idą na piechotę.

Shocked Shocked Laughing Laughing Laughing Shocked Shocked
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Włóczykij



Dołączył: 18 Gru 2008
Posty: 837
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z Gór

PostWysłany: Czw 21:01, 12 Gru 2013    Temat postu:

Idzie Baca z Juhasym przez hale.
Juhas się pyto Bacy:
- Baco, a jak bym się przespoł z twoją żoną, to byliby my rodziną?
- Rodziną... toby my nie byli, ale byliby my kwita!
Powrót do góry
Zobacz profil autora
cooshtee



Dołączył: 01 Gru 2005
Posty: 538
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pią 12:11, 13 Gru 2013    Temat postu:

http://www.youtube.com/watch?v=Qzl05ad5aBM&list=PLImrsdGBgBPMke8J8cZF1Vp-AQK7lXp9D Wesoly Jest i wątek szalikowy Mruga
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Włóczykij



Dołączył: 18 Gru 2008
Posty: 837
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z Gór

PostWysłany: Pią 15:43, 13 Gru 2013    Temat postu:

Dobre
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Marcin87



Dołączył: 02 Lut 2011
Posty: 213
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wielka Polska

PostWysłany: Nie 11:26, 15 Gru 2013    Temat postu:

Młody polak zachęcony apelem Tuska wrócił do kraju, na ojcowiznę.
Pewnego ranka ojciec powiedział:
- Wyrzuć gnój.
- What?
- Łot krowy i łot świń.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Włóczykij



Dołączył: 18 Gru 2008
Posty: 837
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z Gór

PostWysłany: Pon 1:25, 16 Gru 2013    Temat postu:

Dawać jak coś macie Cool
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Włóczykij



Dołączył: 18 Gru 2008
Posty: 837
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z Gór

PostWysłany: Czw 2:13, 26 Gru 2013    Temat postu:

Świąteczny kawał :

Zbliżają się święta, lecz w rodzinie Jasia się nie przelewa. Zdesperowany Jasio pisze list do św. Mikołaja:
"Drogi św. Mikołaju, jestem bardzo biedny, ale chciałbym dostać na gwiazdkę klocki Lego, piłkę i kolejkę elektryczna."
Panie na poczcie nie bardzo wiedzą co zrobić z tym listem, gdyż Jasio nie napisał adresu do Mikołaja.
Postanawiają przeczytać list.
Tak się wzruszają losem biednego Jasia, że postanawiają spełnić jego życzenia.
Jednak pracownice poczty same dużo nie zarabiają, więc pieniędzy starczyło tylko na piłkę i klocki.
Wysyłają prezenty do Jasia.
Po jakimś czasie przychodzi list od Jasia, panie na poczcie otwierają go i czytają:
"Drogi Mikołaju dziękuję Ci za wspaniale prezenty, a tę kolejkę to pewnie te jędze z poczty ukradły"

Wesoly Wesoly
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Aro
Legia Warszawa


Dołączył: 30 Lis 2005
Posty: 1579
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: L-wo

PostWysłany: Pią 20:54, 27 Gru 2013    Temat postu:

Fachowcy z Ukrainy przyjechali na gospodarstwo do Irlandii wymalować facetowi dom. Jako, że byli z Ukrainy, mieli w zwyczaju przed robotą chlapnąć za dwie sety, ale niestety, nie mieli za co.
Sprzedali więc farbę, kupili flaszkę, drugą, trzecią ... i w końcu przepili wszystko. Po jakimś czasie fachowcy, widząc, że zbliża się właściciel domu, resztką farby szybko wysmarowali koniowi mordę.
Właściciel się pyta:
- Dlaczego nic nie pomalowane?
- Bo koń wypił farbę!
Właściciel bez zastanowienia wyciąga strzelbę i strzela koniowi w łeb.
- Dlaczego od razu tak brutalnie? - pytają fachowcy ze zdumieniem.
- A na chuuj mi taki koń?! Ostatnio jak byli tu murarze z Polski to 10 worków cementu wpierdolił!
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Włóczykij



Dołączył: 18 Gru 2008
Posty: 837
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z Gór

PostWysłany: Pią 23:20, 27 Gru 2013    Temat postu:

Haha, Git. Wesoly
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Aro
Legia Warszawa


Dołączył: 30 Lis 2005
Posty: 1579
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: L-wo

PostWysłany: Pon 22:33, 30 Gru 2013    Temat postu:

Siedzą trzy psy w poczekalni u weterynarza. Jeden z nich, pekińczyk, opowiada jak tu trafił:
- Bawiłem się spokojnie w ogródku, podeszła do mnie taka mała dziewczynka i uderzyła mnie łopatką. Doskoczyłem do szyi, póki była schylona, wyszarpałem kawał mięska, ledwo ją odratowali...
- I co??
- Do uśpienia.
Koledzy smutno pokiwali głowami... Opowiada drugi - doberman:
- Bawiłem się spokojnie w ogródku aż tu sąsiad, taki dziesięciolatek, wziął patyk i zaczął go przeciągać po płocie. To stukanie tak mnie zdenerwowało, że wsadziłem łeb przez dziurę w płocie i odgryzłem rękę z patykiem...
- I co??
- Do uśpienia.
Pokiwali głowami... Odezwał się trzeci, dobrze zbudowany rottweiler.
- A ja zostałem sam na sam z panią w domu. Pan na delegacji, lato, upał, pani tylko w fartuszku i niczym więcej na sobie, schyliła się po pranie, no i nie wytrzymałem. Doskoczyłem do niej, wziąłem ją od tyłu...
Koledzy smutno pokiwali głowami:
- I co, do uśpienia???
- Nie, do obcięcia pazurków.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gaju



Dołączył: 17 Lis 2007
Posty: 1473
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Śro 17:14, 01 Sty 2014    Temat postu:

Trzy kobiety: zaręczona, mężatka oraz panna rozmawiają o swoich mężczyznach.

Po parogodzinnej debacie dochodzą do wniosku, że warto wnieść coś nowego do ich życia seksualnego, postanawiają dodać sobie trochę seksapilu i założyć pończochy, skórzane biustonosze, super wysokie szpilki oraz maski również ze skóry.

Po kilku dniach spotykają się ponownie, aby podzielić się wrażeniami:

Panna relacjonuje: U mnie, kiedy mój chłopak zobaczył mnie w tym super stroju, bez słowa rzucił się na mnie.

Zaręczona opowiada: Mój narzeczony wrócił jak zwykle wieczorem z pracy. Kiedy zobaczył mnie w czarnym skórzanym biustonoszu, pończochach, seksownych butach i masce powiedział, że jestem miłością jego życia! Potem kochaliśmy się przez kilka godzin.

Mężatka na to: Ja wysłałam dzieciaki do mojej matki na noc, żebyśmy mogli poszaleć. Kiedy mąż wszedł do domu, miałam już na sobie seksowną, skórzaną bieliznę, czarne szpilki, pończoszki i skórzaną maskę na twarzy. Kiedy mnie zobaczył powiedział: "Co na obiad, Batmanie?"
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gaju



Dołączył: 17 Lis 2007
Posty: 1473
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Sob 1:53, 04 Sty 2014    Temat postu:

Jak nazywa się lekarz Grycanek?

Dr Oetker!
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Włóczykij



Dołączył: 18 Gru 2008
Posty: 837
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z Gór

PostWysłany: Sob 13:39, 04 Sty 2014    Temat postu:

Z Kategorii sportowej Wesoly

Mourinho wybrał się do Barcelony, aby podejrzeć metody treningowe Guardioli
-Jak ty to robisz, że oni tak świetnie grają?
-Zadaję im pytanie na myślenie, a to pomaga - mówi Guardiola, po czym woła do siebie Messiego.
-Messi, kto to jest: syn twojego ojca, ale nie twój brat?
-Eee, proste! To przecież ja!
Mourinho zastanowił się chwilę i wrócił na swój stadion. Zwołał wszystkich zawodników i objaśnił im cudowną metodę Barcelony.
-Dobra kolego - zwrócił się do Cristiano Ronaldo.
-Kto to jest syn twego ojca, ale nie twój brat?
-Trenerze, zaskoczył mnie pan! To niesprawiedliwe! Proszę o czas do namysłu.
-OK. Masz czas do jutra.
Po treningu Ronaldo podchodzi do Ozila i pyta się go:
-Kto to jest syn twego ojca, ale nie twój brat?
-Nie wiesz? To przecież ja!
Następnego dnia Mourinho woła do siebie Ronaldo i pyta:
-Zastanowiłeś się?
-Tak! Chodziło o Ozila! - odpowiada pewny siebie Ronaldo.
Mourinho wściekł się i mówi:
-Ty głąbie! To przecież Messi!
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Włóczykij



Dołączył: 18 Gru 2008
Posty: 837
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z Gór

PostWysłany: Pon 0:22, 06 Sty 2014    Temat postu:

Idzie ksiądz ulicą obok komisariatu policji i zobaczył na drodze rozjechanego zdechłego psa.
Bez namysłu wchodzi na komisariat i krzyczy do siedzących policjantów:
- Wy tu sobie bezczynnie siedzicie, a na drodze leży zdechły pies!
Jeden z policjantów na to:
- Hehe.. ja to myślałem, że wy jesteście od pogrzebów.
Wszyscy się śmieją, a ksiądz na to:
- Przyszedłem powiadomić najbliższą rodzinę.

Wesoly Laughing
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Włóczykij



Dołączył: 18 Gru 2008
Posty: 837
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z Gór

PostWysłany: Wto 23:43, 07 Sty 2014    Temat postu:

Ksiądz odprawia drogę krzyżową. Przy piątej stacji podbiega do księdza gosposia i szepce:
- Proszę księdza, przyjechali z wydziału finansowego! To bardzo pilna sprawa! Niech ksiądz przeprosi wszystkich i przerwie drogę krzyżową!
Ksiądz szepce do kościelnego:
- Poprowadź za mnie dalej drogę krzyżową. I tak wszystko przeciągaj, żebym zdążył wrócić na zakończenie!
Księdzu spotkanie z urzędnikami zajęło więcej czasu niż przypuszczał. Po jakimś czasie wbiega do kościoła w nadziei, że zdąży na ostatnią, czternastą stację drogi krzyżowej. Nastawia uszu i słyszy głos kościelnego:
- Staaacjaaa dwuuudziieestaaa piąątaa! Szymon Cyrenejczyk poślubia świętą Weronikę!
Powrót do góry
Zobacz profil autora
danielMKS



Dołączył: 03 Gru 2009
Posty: 455
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: KAJETANÓW/KIELCE

PostWysłany: Śro 0:18, 08 Sty 2014    Temat postu:

troche inna wersja

Pewien ksiądz umówił się z kobietą, ale pech chciał, że akurat przypadło mu prowadzić drogę krzyżową. Prosi więc kolegę, aby ten go zastąpił.
- Zgoda – odpowiada tamten.
- Ale pamiętaj – dodaje pierwszy – abyś nie kończył aż ja wrócę. Jeszcze mnie jej rodzice nakryją.
Ksiądz zabawił trochę czasu, biegiem wraca do kościoła i ze zdziwieniem widzi, że droga krzyżowa jeszcze trwa. Wchodzi do kościoła i słyszy:
- Stacja 58 – Pan Jezus wzięty do wojska. Śpiewamy: „Przyjedź mamo na przysięgę”!
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Szaliki Klubowe Strona Główna -> Hyde park Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 11, 12, 13 ... 20, 21, 22  Następny
Strona 12 z 22

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
gRed v1.3 // Theme created by Sopel & Programosy
Regulamin